Nie umieszczę mojego filmiku w wersji, którą sobie wymarzyłam. Dowiedziałam się, że prawa do utworu, który chciałam wykorzystać posiadają aż trzy firmy i koszt czegoś takiego nie byłby niższy, niż 1000 USD. Do tego powinnam mieć też zgodę samego wykonawcy na wykorzystanie jego piosenki, a ponieważ jest to gwiazda, to szansa praktrycznie żadna, że w ogóle ktoś by odpowiedział. Tak więc zarzuciłam ten pomysł i aktualnie szukam nowego, tańszego podkładu. Co prawda to już nie będzie to samo, ale przynajmniej nikt się do mnie nie przyczepi. Istnieje możliwość wykupienia nieograniczonych czasowo praw do innych, raczej nieznanych utworów, za 50zł netto, jeśli ktoś nie jest w stanie sam sobie czegoś nagrać. I to by było na tyle w sprawie umieszczania filmików na you tubie.
Film na youtubie po raz kolejny.
Stacja: to lubię 